ASTROLOGIA - Jolanta Romualda G-Gołębiewska
https://jolanta-golebiewska.pl.tl

Na powierzchni komety


Ciekawostka astronomiczna

 
Powyższa śnieżna scena nie została uchwycona na Mount Everest,
ani w jakimś kanionie na Antarktydzie.
Tak wygląda powierzchnia komety!
Widoczny opad śniegu jest jednak iluzją - poniżej wyjaśniam.
 
   Ten krótki zapętlony klip video jest obrazkiem GIF, powstałym z serii zdjęć, zrobionych w ciągu 25 minut, dnia 1 czerwca 2016 roku, przez kamerę Philae - lądownika Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), który wszedł w orbitę wokół jądra komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, a został tam osadzony przez sondę Rosetta. Klip utworzył landru79, użytkownik serwisu Twitter. Tak więc w krótkim klipie zostało skompresowanych nieco ponad 25 minut akcji, stąd wszystko wydaje się poruszać znacznie szybciej niż w rzeczywistości.
 
   Jak zauważyło kilku astronomów, "śnieżyca" na video niemal na pewno nie jest prawdziwym opadem śniegu, jaki znamy na Ziemi. Prawdopodobne są to dwa, a może trzy różne zjawiska, tworzące efekt śnieżny. W pobliżu kamery cząstki kurzu podświetlone przez Słońce poruszają się, imitując wygląd padającego śniegu. Promienie kosmiczne mogą również tworzyć śnieżne artefakty na obrazach. A te kropki w tle, które wydają się spadać prosto w dół i znikają za urwiskiem? Te wydają się być gwiazdami, które wyglądają, jakby spadały, ponieważ kometa obraca się, krążąc wokół Słońca co 6,5 roku. Klip został również przyspieszony, co wzmocniło dramatyzm.

   Jako ciekawostkę dodam, że zwolennicy teorii spiskowych twierdzą, jakoby naukowa misja Rosetta (której zadaniem było wejście na orbitę wokół jądra komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko i osadzenie na jego powierzchni lądownika Philae) była wojskową misją zwiadowczą, mającą na celu nawiązanie kontaktu.
 
[źródło: https://www.livescience.com]
 

To i owo o kometach

Komety nie znajdują się
w zasięgu zainteresowania astrolożek i astrologów,
ale jest to ciekawy temat dla każdego,
i dlatego poświęcam mu trochę miejsca.

   Komety to - w wielkim uproszczeniu - bardzo brudne kosmiczne kule śniegowo-lodowe, pokryte ciemnym organicznym materiałem. Przemierzając przestrzeń kosmiczną, uwalniają gaz lub pył. Komety zawierają bowiem kurz, lód, dwutlenek węgla, tlenek węgla, amoniak i metan - substancje te są w stanie zamrożonym. Jądro komety może mieć mały skalisty rdzeń. Astronomowie uważają, że komety są pozostałościami materiału, który początkowo tworzył system słoneczny (Układ Słoneczny ma około 4,6 miliarda lat). Jednak materiał, z którego zbudowane są komety, z jakiegoś powodu nie został włączony do planet w procesie ich powstawania. To sprawia, że komety - "brudne śnieżki" (dirty snowballs) lub "lodowe kule błotne" (icy mudballs) - są bardzo interesującymi przykładami wczesnej historii Układu Słonecznego.

   Komety krążą wokół Słońca, ale większość naukowców sądzi, że przede wszystkim zamieszkują one obszar znany jako Obłok Oorta (Oort Cloud), leżący daleko poza orbitą Plutona. Czasami komety przechodzą przez wewnętrzną część Układu Słonecznego; niektóre czynią to regularnie, niektóre tylko raz na kilka wieków. Wiele osób nigdy nie widziało komety, ale ci, którzy widzieli, nigdy nie zapomną tego niebiańskiego show.

   Badacze kosmosu twierdzą, że komety mogły przynieść na Ziemię trochę wody i cząsteczek organicznych, które stanowiły budulec ziemskiego życia (choć mogły nieść życie i do innych części Układu Słonecznego). Hipotezę tę miała zbadać sonda misji Rosetta, która 12 listopada 2014 roku wylądowała na krótkookresowej komecie Czuriumow-Gierasymienko (clip video na górze tej strony ukazuje jej powierzchnię). Zadaniem sondy Philae było zbadanie jądra komety i jej środowiska, jak też obserwacja zmian komety, w związku ze zbliżaniem się do Słońca.

Gdy kometa zbliża się do Słońca, rozgrzewa się,
a lód na powierzchni jądra zaczyna zamieniać się w gaz
tworząc gazową otoczkę - chmurę, znaną jako koma (coma).

Promieniowanie słoneczne odpycha cząstki kurzu od komy,
tworząc ogon kurzu - ogon pyłowy (dust tail),
podczas gdy naładowane cząsteczki pochodzące ze Słońca,
przekształcają niektóre gazy komety w jony,
formując ogon gazowy - jonowy (ion tail).
W rzeczywistości kometa ma więc dwa ogony, często zwane warkoczami.
Warkocze kometarne są zawsze zwrócone w kierunku przeciwnym do Słońca.

   Na pierwszy rzut oka, komety i asteroidy (planetoidy) mogą wyglądać bardzo podobnie. Różnica polega na obecności komy i ogona. Czasami kometa może zostać błędnie zidentyfikowana jako asteroida (planetoida), zanim dalsze obserwacje ujawnią obecność jednej lub obu tych cech.

   Średnica większości jąder komet wynosi około 16 km (albo mniej). Niektóre komy komet mają zasięg około 1,6 mln km, a niektóre ogony komet osiągają długość 160 mln km.

   Wiele komet można ujrzeć nieuzbrojonym okiem, gdy zbliżają się do Słońca, ponieważ ich komy i ogony odbijają światło słoneczne, a nawet świecą dzięki energii, którą absorbują ze Słońca. Jednak większość komet jest zbyt mała lub zbyt słaba, by można było je zobaczyć bez teleskopu. Wiele komet zostało po raz pierwszy odkrytych przez astronomów-amatorów. Komety są bardzo ciemnymi obiektami, a - jak wyżej napisałam - stają się jasne dopiero w pobliżu Słońca, i dlatego zwykle są widoczne tylko o wschodzie lub zachodzie Słońca.

   Komety zostawiają za sobą ślad gruzu, który może prowadzić do opadów meteorów na Ziemię. Na przykład deszcz meteorytów Perseid występuje co roku między 9 a 13 sierpnia, kiedy Ziemia przechodzi przez orbitę komety Swift-Tuttle.

   Niektóre komety, zwane sun-grazers, rozbijają się na Słońcu lub zbliżają się tak bardzo, że rozpadają się i wyparowują. Niektórzy badacze obawiają się, że komety mogą stanowić zagrożenie dla Ziemi, a wielu astronomów twierdzi, iż duże, niebezpieczne komety są bardziej powszechne niż wcześniej myślano.


Klasyfikacja komet

   Astronomowie klasyfikują komety na podstawie czasu ich orbitowania wokół Słońca;
- krótkookresowe komety potrzebują około 200 lat (lub mniej), aby ukończyć jedną orbitę,
- natomiast długookresowe komety potrzebują ponad 200 lat.
   Istnieją też pojedyncze komety - zjawy, które nie są związane z naszym Słońcem, a ich orbita wybiega daleko poza nasz system słoneczny.
   Odkryto również komety w głównym pasie asteroid (planetoid), a więc pomiędzy orbitami Jowisza i Marsa - mogły być one głównym źródłem wody dla wewnętrznych planet skalistych naszego Układu.


Skąd komety przybywają?

   Naukowcy sądzą, że krótkookresowe komety (znane również jako komety okresowe) pochodzą z mającego kształt dysku pasma lodowych obiektów, zwanego Pasem Kuipera (Kuiper Belt), znajdującego się poza orbitą Neptuna, a następnie wchodzą w interakcję grawitacyjną z zewnętrznymi planetami, w związku z czym są wciągane do środka naszego Układu, gdzie stają się aktywnymi kometami. Tak więc kometa wykazuje aktywność, kiedy przebywa w pobliżu gwiazdy - Słońca, a potem znika w odległych rejonach układu planetarnego, gdzie przyjmuje postać zamarzniętej kuli skalno-lodowej.

   Długookresowe komety pochodzą z prawie kulistego Obłoku Oorta (Oort Cloud), lub z jeszcze dalszych rejonów. W 2017 roku naukowcy odkryli, że może być siedem razy więcej dużych komet o długich okresach, niż wcześniej sądzono.

Prawdopodobnie miliardy komet
krąży wokół naszego Słońca w Pasie Kuipera
i jeszcze dalej, w Obłoku Oorta.

Aktualna liczba znanych komet wynosi 3520
(stan na 2018 rok).


 
 
Nazewnictwo komet

   Ogólnie rzecz biorąc, komety są nazywane imionami ich odkrywców. Na przykład kometa Shoemaker-Levy 9 otrzymała swoją nazwę, ponieważ była to dziewiąta kometa krótkookresowa odkryta przez Eugene'a i Carolyn Shoemaker oraz Davida Levy'ego.

   Statki kosmiczne również okazały się bardzo skuteczne w wykrywaniu komet, więc nazwy wielu komet zawierają nazwy misji, np. LINEAR, SOHO lub WISE.  
 

Komety w historii i eksploracja komet

   W przeciwieństwie do innych małych ciał w Układzie Słonecznym, komety znane są od czasów starożytnych. W starożytności komety inspirowały ludzi, ale też budziły respekt - "owłosione gwiazdy" przypominające ogniste miecze, które nieprzewidywalnie pojawiały się na niebie, musiały budzić strach i trwogę. Często komety zdawały się być omenami zagłady - najstarsza znana mitologia, mianowicie babiloński "Epos z Gilgamesza", opisywała ogień, siarkę i powódź, które pojawiły się wraz z nadejściem komety, a cesarz rzymski Neron uratował się przed "przekleństwem komety" w ten sposób, że zabił wszystkich możliwych następców tronu. Strach przed kometami nie ograniczał się tylko do odległej przeszłości - w 1910 roku mieszkańcy Chicago zapieczętowali okna, aby uchronić się przed trującym ogonem komety.

   Przez wieki naukowcy uważali, że komety podróżują po ziemskiej atmosferze, ale w 1577 roku obserwacje duńskiego astronoma Tycho Brahe ujawniły, że faktycznie podróżowały one daleko poza Księżyc. Isaac Newton odkrył później, że komety poruszają się po eliptycznych orbitach wokół Słońca, i prawidłowo przewidział, że mogą powracać.
 
   Chińscy astronomowie przez wieki przechowywali obszerne zapisy (wraz z ilustracjami) na temat komet, w tym dotyczące obserwacji Komety Halleya (sięgające co najmniej 240 roku p.n.e.), które okazały się cennymi zasobami dla późniejszych astronomów.

   Wiele ostatnich misji zapuściło się do komet. Statek kosmiczny NASA o nazwie Deep Space 1 (Daleki Kosmos), przeleciał nad kometą Borrelly, w 2001 roku, i sfotografował jej jądro o długości około 8 kilometrów. Misja NASA Deep Impact (Głębokie Uderzenie) miała na celu zderzenie impaktora z Kometą Tempel 1, w 2005 roku, i zarejestrowano wówczas dramatyczną eksplozję, która ujawniła skład wnętrza i strukturę jądra. W 2009 roku NASA ogłosiła, że misja Stardust (Gwiezdny Pył) powróciła z Komety Wild 2, ujawniając blok życia (w 2004 roku, misja zebrała cząstki kometarne i pył międzygwiezdny).

   W 2014 roku, należący do Europejskiej Agencji Kosmicznej ESA statek kosmiczny Rosetta, wszedł na orbitę wokół komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko (patrz video na górze tej strony). Lądownik Philae wylądował na niej 12 listopada 2014 roku. Do wielu odkryć misji Rosetty należy pierwsze wykrycie cząsteczek organicznych na powierzchni komety, jak też odkrycie, że komety mogą mieć twarde, chrupiące powierzchnie zewnętrzne i zimne, ale miękkie wnętrze, podobnie jak smażone lody. 30 września 2016 roku Rosetta celowo rozbiła się na komecie, kończąc misję.


Słynne komety

   Kometa Halleya jest prawdopodobnie najsłynniejszą kometą na świecie, przedstawioną nawet na gobelinie Bayeux, który był kroniką bitwy pod Hastings z 1066 roku (na powyższym zdjęciu). Jest widoczna gołym okiem co 76 lat, kiedy zbliża się do Słońca. Gdy Kometa Halleya zbliżała się do Ziemi w 1986 roku, przelatywało obok niej pięć sond kosmicznych, zbierając niespotykane dane, i zbliżając się wystarczająco blisko, by zbadać jądro, które zwykle ukrywa koma komety. Kometa Halleya o długości około 15 km i kształcie zbliżonym do ziemniaka, zawiera tyle samo lodu, jak i pyłu, przy czym około 80 procent lodu składa się z wody, a około 15 procent z zamrożonego tlenku węgla. Badacze uważają, że inne komety są chemicznie podobne do komety Halleya. Jądro Komety Halleya okazało się niespodziewanie bardzo ciemne - czarne, a jej powierzchnia (a być może i większość innych komet), jest pokryta czarną skorupą pyłu (znajdującą się nad lodem), i uwalnia gaz, gdy dziury w tej skorupie powodują wystawianie lodu na działanie Słońca. Kometa Halleya ponownie zbliży się do Ziemi w 2062 roku.

   Kometa Shoemaker-Levy 9 zderzyła się spektakularnie z Jowiszem w 1994 roku, gdy grawitacyjny przyciąganie gigantycznej planety rozerwało kometę na co najmniej 21 widocznych części. Największe zderzenie stworzyło ognistą kulę, która wzniosła się około 13000 km nad wierzchołkami chmur Jowisza, a także gigantyczną ciemną plamę o wielkości ponad 12000 km. Oszacowano, że eksplozja miała siłę 6000 gigaton TNT.

   Niedawno widzianą kometą była Kometa Hale-Bopp, która przelatywała w 1997 roku, w odległości 197 mln km od Ziemi. Jej niezwykle duże jądro wydzielało dużo pyłu i gazu, szacunkowo na odległość 30 do 40 km, a widoczne to było gołym okiem.

   Kometa ISON dała spektakularne widowisko w 2013 roku. Jako że była to Kometa typu sun-grazer, dlatego nie przetrwała bliskiego spotkania ze Słońcem, i została zniszczona w grudniu 2013 roku.


[źródła powyższego tekstu:
https://www.space.com
https://solarsystem.nasa.gov]

Przejście do nast. rozdziału dla zalogowanych:
Teleskop jako wehikuł czasu klik

Przejście do nast. rozdziału dla niezalogowanych:
Horoskop Elona Muska i rakieta Falcon klik





Teksty mojego autorstwa, które znajdują się na mojej stronie proszę wykorzystywać w celach niekomercyjnych, pod warunkiem
podania adresu mojej strony: astrolożka Jolanta Romualda Gałązkiewicz-Gołębiewska https://jolanta-golebiewska.pl.tl

MAPA STRONY (skrót):
PODRĘCZNIK ASTROLOGII PRAKTYCZNEJ - Jolanta Romualda Gałązkiewicz-Gołębiewska - ASTROLOGIA JAKO JĘZYK SYMBOLI - Jolanta Romualda Gałązkiewicz-Gołębiewska - Interpretacja horoskopu urodzeniowego - Interpretacja horoskopu prognostycznego - Interpretacja horoskopu porównawczego - Interpretacja horoskopu dziecka - Interpretacja horoskopu bez godziny urodzenia - Od czego zacząć naukę astrologii? - Żywioły w horoskopie - Jakości czyli krzyże w horoskopie - Polaryzacja czyli biegunowość znaków Zodiaku - Charakterystyka znaków Zodiaku - Hemisfery, czyli półkule w horoskopie - Kwadranty, czyli ćwiartki horoskopu - Domy, czyli sektory horoskopu - Ascendent - Władania, wygnania, wywyższenia i upadki planet- Znaczenie i klasyfikacja planet w astrologii- Merkury w 12 domu horoskopu - Mars w XII domu horoskopu - Gwiazdy stałe w astrologii - Reguły interpretacji astrologicznej - Tranzyty planet - Jaki kolor ma nasz Księżyc? - Jowisz i jego księżyce - Io, Kalisto, Europa i Ganimedes - Planeta karłowata Ceres i misja sondy Dawn - Lecę z misją NASA InSight na Marsa! - Pluton i misja sondy New Horizons - I LOVE PLUTO! - Aktualne zdjęcia oraz informacje z misji sondy New Horizons do Plutona i jego księżyca Charona - Czy na Plutonie jest ciemno? #Pluto Time - Jaki kolor ma Pluton? - Tranzyt Jowisza przez znak Wagi - Historia astrologii - astrologia w dawnej Polsce